Może jestem nudna, ale muszę to powiedzieć: uwielbiam sobotnie leniwe poranki.... najlepszy moment w tygodniu. Znowu będę nudna, ale muszę to powiedzieć: jajka na sobotnie śniadanie to mój rytuał. Dziś jaglacznica z cieciorką i wiosenną sałatką z pomidora, rzodkiewki, bazylii i kilku kropel oleju rydzowego. Jak zrobić jaglacznicę? Warto wykorzystać resztki z wczorajszego dnia. Ja miałam akurat ugotowaną cieciorkę, może to być cokolwiek innego. Na patelnię wlałam odrobinę oleju i dodałam do niego słodkiej papryki w proszku, gdy olej się rozgrzał wrzuciłam dwie garstki cieciorki i chwilę podprażyłam. Następnie dodałam dwie garstki ugotowanej kaszy jaglanej i dodałam jedno jajko (w wersji wegańskiej można pominąć jajko i dodać czarną sól i odrobinę wody by upłynnić konsystencję) dobrze wymieszałam, doprawiłam do smaku solą i pieprzem. Voila! A w tle leci najnowszy singiel Prince'a https://www.youtube.com/watch?v=WhCzThW4i7Y
I will feed your body and soul