Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2016

kotlet na pajdzie chleba czyli FALAFEL made in poland

Ostanami czasy w Polsce falafel stał się bardzo popularnym street/fast foodem w szczególności wśród wegetarian i wegan. Zrobione z cieciorki kotleciki pieczone w głębokim tłuszczu podawane w placku polane sosem z garstka kapusty są alternatywa do wszechobecnych kebabów, mięsnych tortilli i super popularnych burgerów.  Falafel przywędrował do nas z krajów arabskich. Jego podstawowym składnikiem jest cieciorka, pozostałe elementy tej kulinarnej układanki to dodatki w postaci przypraw, czosnku i cebuli. W książkach kucharskich i w sieci znajdziecie dziesiątki przepisów i złotych sposobów - zresztą jak na wszystko - jak przyrządzić najlepsze na świecie falafele. Moja propozycja jest wypadkową różnych przepisów, które zdążyłam przetestować. Tradycyjnie falafel, jak już wspominałam, jest smażony na głębokim tłuszczu. Ja nie jestem fanką tego rodzaju smażenia, opiekam je na patelni w niewielkiej ilości oleju. Propozycja podania to kotlecik na pajdzie chleba, tak typowo po polsku.. ja

(pseudo) piernik czekoladowy

Przepis na czekoladowy piernik, który w zasadzie nie jest piernikiem dostałam od koleżanki z pracy. Pierniki kojarzą mi się z twardawym korzennym plackiem, a to pachnie jak piernik, nawet rochę wygląda, ale w smaku jest piękną niespodzianką dla zmysłów. Wilgotne dzięki jabłkom i konfiturom i choć zdaje się ciężkie jest sprężyste. Pięknie pachnie przyprawami korzennymi, ja zazwyczaj używam swojej własnej mieszanki w której jet: cynamon, kardamon, goździki, gałka muszkatołowa, ziele angielskie, kurkuma, imbir i odrobina wanilii, bez cukru. Ciasto ma lekko kakaowy smak, a polewa czekoladowa dopełnia tą nutę. Nie słyszałam jeszcze, żeby komuś ono nie smakowało. Szybko się robi, bo to ciasto z serii jednogarnkowe, zatem do dzieła! Składniki  Ciasto: - 4 szklanki mąki - 1 szklanka cukru - 2 jaja - 2 szklanki wody - 1 kostka margaryny / masła (roztopić) - 3 czubate łyżki kakao - 3 łyżeczki sody - 4 jabłka (pokrojone w kostkę) - opakowanie przyprawy do piernika - 1 słoik kwaśnego

podpłomyki

PODPŁOMYKI  Czasami wystarczy mąka, woda i trochę koncentratu pomidorowego, aby wyczarować pyszne żarełko. Wino doda smaku i stworzy klimat. Ale, aby popołudnie było na prawdę boskie potrzebni są ludzie, których kochamy. Siedzenie wokół stołu, celebracja spotkania, rozmowy, dyskusje, żarciki, śmiech, relaks..  to, to co najbardziej lubię robić. Spotkanie z drugim człowiekiem i obdarowywanie się bezcennym wspólnie spędzonym czasem. Odgrzebałam dziś zdjęcia ze spotkania z przyjaciółkami, któregoś majowego popołudnia..  zrobiłyśmy wspólnie podpłomyki. Całą masę podpłomyków, szybki sos a la salsa pomidorowa z tego co było pod ręką. Otworzyłyśmy butelkę czerwonego wina, włączyłyśmy nieinwazyjną muzyczkę i delektowałyśmy się wspólną obecnością i pyszną przekąską. Podpłomyki to mąka z wodą i odrobiną soli. Zrobienie ich jest dziecinnie proste. Wystarczy do miski wsypać mąkę, lekko osolić i dolewać powoli ciepłą wodę. Ciasto powinno mieć konsystencję jak na pierogi, ta

zupa z soczewicy na blue monday

Choć blue monday * wypadał w zeszły poniedziałek, to ja świętuję go dziś. Może nie depresyjny to dzień, ale jakiś taki zamglony, mokro-zimny, bez energii.. dopiero po 19 ożywiłam się i postanowiłam zagnieździć się w kuchni i ugotować coś na poprawę humoru.  Niezłe to wyzwanie, gdyż moja nowa kuchenka jest wyzwaniem samym w sobie. Co widać na poniższym obrazku... Nie ogarniam ile czasu potrzebuje by się rozgrzać i jaka temperatura przypisana jest poszczególnym numerom na gałkach... i dlaczego te światełka włączają się i wyłączają kiedy chcą. Pierwsza kasza już spalona, garnek odmakał tydzień, ale nauczę się jej chyba, bo zupa wyszła całkiem smaczna bez posmaku spalenizny.  Na zupę blue monday potrzeba mniej więcej takich składników: garnek wypełniony do połowy wodą | włoszczyzna (np. kawałek selera i pora, pietruszka, marchewka) | szklankę zielonej soczewicy (może być też inna) | cebula | koncentrat pomidorowy | natka pietruszki | trochę oleju | oraz zestaw przypraw n

domowy majonez

Domowy majonez jest o niebo lepszy niż ten ze sklepu zarówno ze względów smakowych jak i zdrowotnych. Nie ma w nim chemii, którą faszerujemy się na co dzień zjadając wszystko co zapakowane jest w kolorowe plastikowe opakowania opatrzone etykietami ze składami produktów długimi jak mur chiński.  Hand made majo będzie taki jaki chcecie, wszystko zależy od tego jakiej jakości składniki i w jakiej ilości dodacie. Dla mnie ważne jest, aby jajka były zawsze od szczęśliwych kur mojej babci. Pieprz świeżo zmielony, a musztarda najlepszej jakości robiona z gorczycy, a nie jakiegoś proszku, tu polecam sarepską z Wytwórni Musztardy Kcyńskiej . Oczywiście można popróbować różnych, aby znaleźć swoją ulubioną. Robiąc samodzielnie majonez możemy zdecydować jaką konsystencję będzie on miał oraz dodać zioła czy przyprawy, aby nadać mu niepowtarzalny smak. Poniżej podaję jak zrobić wersję podstawową, którą można według uznania i fantazji modyfikować dodając np. świeże listki bazylii cz