Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2015

tapenada - pasta z oliwek

Co na kanapkę? Odwieczne pytanie człowieka pracującego z dala od cywilizacji.  Jedno z moich ostatnich przełomowych odkryć: TAPENADA Jest to pasta wywodząca się z Prowansji, znana wszem i wobec zapewne nie jednej osobie czytającej teraz o tym moim wielkim odkryciu.   Przepisów na tapendę jest za pewne tyle ile na każdą inną pastę, czyli nieskończenie wiele i każdy jest dobry.  Ja w zależności od tego co akurat posiadam w kuchni przygotowuję ją za każdym razem z trochę innych składników. Natomiast na pewno nie da się tu pominąć czarnych oliwek, które są składnikiem podstawowym owej pasty. Najlepiej, żeby były dobrej jakości. Zatem do dzieła: bierzemy kilka garści oliwek, kilka łyżek oliwy z oliwek, trochę soku z cytryny, pieprz, garść natki pietruszki, ząbek czosnku i kilka kaparów. Blendujemy na gładką masę i gotowe.  Poniżej wersja z papryką i kiełkami, ale można ją łączyć z na prawdę ogromną ilością składników, np. pomidorem, jajkiem, awokado

ciasto z owocami

Bardzo lubię ostatnio te ciasto dlatego, że jest ze świeżymi sezonowymi owocami. Konsystencja wypieku jest bardzo sprężysta i delikatna jednocześnie. Owoce z korzennymi przyprawami oddają soki i są mięciutkie, a wszystko posypane słodką mgiełką cukru pudru tworzy rozkoszną całość, którą chce się chłonąć i pochłaniać bez opamiętania. Potrzebne składniki:  szklanka mąki pszennej (można dać pół na pól z otrębami) | szklanka cukru | 3 jajka | 1/2 kostki masła | 1 łyżka proszku do pieczenia | szczypta soli | owoce (jabłka / gruszki / śliwki / brzoskwinie itp.) | cukier puder do posypania | mieszanka cukru, kardamonu i cynamonu do owoców - opcjonalnie   Masło podgrzewam, żeby trochę się rozpuściło, następnie ucieram je z cukrem i solą, aż otrzymam jasną piankę. Następnie dodaję jajka, powoli dorzucam po jednym wciąż ucierając. Na koniec dodaję przesianą przez sitko mąkę i proszek do pieczenia. Gotową masę przekładam do okrągłej formy wyłożonej papierem do pieczenia. N

sałatka czerwcowa

W późno listopadowe popołudnie można tylko pomarzyć o takiej sałatce...  Bardzo prosta w przygotowaniu jest na przykład w czerwcu. Potrzeba wielu gatunków liści, tak jak na załączonych obrazkach mogą to być liście sałaty masłowej, szczawiu, szpinaku, sałaty lodowej, botwinka, koperek, rzeżucha, rukola...   Kilka suszonych pomidorów. Jedna dojrzała brzoskwinia pokrojona w plasterki i kawałek kalafiora startego na drobnych oczkach, który udaje znakomicie ser.  Całość okraszona oliwą z oliwek, sokiem z cytryny i przyprawiona świeżo zmielonym pieprzem i solą. Samo zdrowie i fantastyczny smak.

zupa szczawiowa

Dziś w nocy spadł pierwszy śnieg w moim ogrodzie, choć zdążył już się rozpłynąć to jest to ewidentny znak, że czas na regenerujący sen ziemi. Gdzieniegdzie tylko wystają jeszcze zielone badyle porów i kępki liści pietruszki. Rukola, rzeżucha i szczaw schowane pod foliami, żeby nie wydarły ich szczęśliwe kury srające gdzie popadnie i wydrapujące wszystko co zielone. Róże przykryte kupką ziemi i gałązkami, liście zgrabione.. szałwia, tymianek i lawenda straszą kostropatymi szaro-burymi gałązkami. Oczekiwanie na więcej śniegu.  Wspomnieniem upalnego lata jest dziś zupa szczawiowa. W piwnicy leżakuje sobie pokaźna kolekcja różnej wielkości słoików wypełnionych po brzegi szczawiową papką. Szczaw jest rośliną wieloletnią. Dwa niepozorne rządki posiane dwa lata temu pod jabłonką zasilają moja kuchnię bardzo obficie w te kwaśne liście, w zasadzie, rośnie jak trawa, trzeba go często kosić nożem. Przebrać listki, obciąć twarde łodyżki, umyć porządnie pod bieżącą wodą i posiekać bardzo d