Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2016

zapiekanka jaglano - imbirowa

Dzień dobry wieczór jak mawiał do mnie ktoś kto już od bardzo dawna do mnie nie mawia. Jest między 16 a 17 i nie wiem czy to już wieczór sądząc po ciemnościach zaglądających przez okno czy dzień myśląc o niezrealizowanych jeszcze planach.  Koniec roku jakoś mnie nastroił - jak nigdy - na podsumowania. Nie będę się tu na ten temat rozpisywać, bo blog zasadniczo ma się trzymać tematu gotowania. Dlatego też pokuszę się tylko o wyjawienie Wam jednego z wniosków jakie wyciągnęłam z mijającego 2016 roku: LUBIĘ BYĆ KURĄ DOMOWĄ.  Może nie co dzień, może nie w klasycznym wydaniu, może nie idealną, och na pewno nie idealną. Trochę nierozgarniętą, trochę bałaganiarą. Z upodobaniem pielęgnującą kolekcję przymarzniętych listków różnych roślin do tylnej ściany lodówki. Często coś przypalam, kasza zawsze mi ucieka z garnka, zapominam wyrzucać śmieci i jeszcze milion innych rzeczy. Ale to nie ważne. Ważne jest atmosfera jaką drobnymi gestami tworzy się dom. To jest bycie kurą domową. Z pra