Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2015

jaglacznica - wegańska "jajecznica"

Jaglacznica, czyli kasza jaglana na smak jajeczny Generalnie jestem wielką fanką jajecznicy. Jajka jadam tylko te od szczęśliwych kur, czyli hodowanych przez moją babcię. Próbowałam różnych zamienników jajka i różnych wegańskich jajecznic... żadna nigdy mi nie smakowała. Jajecznica to jajecznica... Ale ale.. aż do czasu, kiedy odwiedzałam koleżankę w wielkim mieście. Doznałam oświecenia, objawienia i generalnie ekstazy kulinarnej. Poznałam tajemniczą przypraw, która odmieniła moje spojrzenie na wegańską jajecznicę :D Żeby zrobić wyborną wegańską jajecznicę potrzeba kaszę jaglaną, którą znam i lubię od dawna, kurkumę, cebulkę, pomidora lub inne ulubione dodatki. Oraz sekretny składnik: Kala Namak - dopiero jakiś tydzień temu dowiedziałam się o istnieniu cudownej przyprawy, zwanej też czarną solą, która w rzeczywistości jest koloru różowego i najzwyczajniej w świecie śmierdzi jajem. Co oznacza ni mniej ni więcej, że zawiera związki siarki, które dają taki zapach i smak. Kala N

blok czekoladowy - bezmleczny

Blok czekoladowy to smak świąt Bożego Narodzenia z mojego dzieciństwa. Pamiętam, że mama robiła go tylko na święta lub ważne okazje, bo mleko w proszku - składnik baza - było drogie i nie zupełnie łatwo dostępne. Z czasem i ja się nauczyłam tego nie trudnego wcale przepisu. Niestety przez alergię na mleko nie jadłam go od lat.... aż oświeciło mnie całkiem niedawno, że przecież mogę użyć roślinnego mleka w proszku. Tak też zrobiłam, efekt na prawdę zacny. Na wszystkich buziach, które go próbowały widziałam przepływające fale przyjemności... Przepisów na blok jest tyle samo co osób, które go robią. W naszej kuchni dodatki zmieniają się w zależności od tego co akurat mamy w szafkach i szufladach. Zawsze mamy orzechy włoskie, zebrane jesienią w ogrodzie, reszta jest improwizacją.  Bazowe składniki:  1/2 kostki masła lub margaryny | 1 szklanka cukru | 3 czubate łyżki kakao | 1/4 szklanki wody |2 paczki herbatników| około szklanka mleka w proszku (u mnie gryczane)  Dodat

ciasteczka dla świętego Mikołaja

Z amerykańskich filmów dowiedziałam się, że w dniu wigilii Bożego Narodzenia wypada zostawić gdzieś w okolicy choinki albo kominka kilka ciastek i szklankę mleka dla świętego Mikołaja. Który to jegomość całą noc trudzi się, by rozwieźć prezenty wszystkim grzecznym dzieciom na całym świecie. Miły to gest, ale... myślę, że może rozsądniej by było coś zdrowego i pożywnego mu naszykować, bo widać od razu, że ma nadwagę i zapewne wiele kłopotów zdrowotnych. Cóż. Od ładnych paręnastu lat w tego świętego już nie wierzę, a tym bardziej w to piszą scenarzyści hollywoodzkich produkcji. Mimo to. Za te ciastka należałyby się najwspanialsze prezenty :)   Potrzebne składniki:  2 tabliczki gorzkiej czekolady | 2 jajka | 4 - 5 łyżek mąki | 3/4 szklanki cukru pudru | 1/4 kostki masła | 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia | orzeszki ziemne do posypania Przygotowanie: Na początku przygotowujemy kąpiel wodną dla czekolady i masła. Oznacza to mniej więcej tyle, co ustawienie garnka wypeł

dhal na leniwy niedzielny obiad i szybkie poniedziałkowe śniadnie

dhal albo soczewica na indyjski stajl | 1 cebula | ze 3 łyżki oliwy | łyżeczka siekanego imbiru | łyżeczka kminku | sól i pieprz | słodka papryka | przyprawa curry| pół szklanki czerwonej soczewicy | 2 łyżki koncentratu pomidorowego | 1,5 szklanki wody i 25 minut czasu sprawią, że aromatyczny niedzielny obiad pojawi się na stole | Zacząć by wypadało od obrania i pokrojenia cebuli, posiadanie w tym momencie na oczach soczewek jest nieocenione.. chronią przed cebulowymi łzami. Można na necie też wygooglać milion sposobów na "jak nie płakać od cebuli", ale najskuteczniejsze jest chyba oddanie tej czynności komuś innemu. Dobra, kiedy mamy już tą cebulę posiekaną, wrzucamy do rondla w którym rozgrzaliśmy oliwę. Kroimy już bez wymówek imbir i dodajemy razem z kminkiem do gara, gdy cebula się zeszkli a obłędny zapach rozprzestrzeni się po całej kuchni i przyległych pokojach wlewamy wodę i dodajemy przyprawy. Gdy woda zacznie się gotować wrzucamy przepłukaną pod bieżą

grzany cydr

Kontynuując cykl specyfików rozgrzewających... tym razem z procentami. Po kolejnym ciężkim dniu pracy w chłodzie... lub kiedy mróz daje o sobie znać rozkładając się srebrzystą powłoczką  na wszystkim i mam wrażenie, że na wszystkich,  trzeba czymś rozgrzać gnaty. Idealny zdaje mi się dziś cydr z sokiem z pomarańczy i ziołową nutą rozmarynu. Napój rozgrzewający i orzeźwiający jednocześnie. potrzebne składniki:    05, l cydru sok z jednej pomarańczy około 8 goździków  kilka plasterków cytryny  łyżka miodu   gałązka rozmarynu    Przepis jest banalnie prosty. Wszystkie składniki ładujemy do garnuszka i podgrzewamy nieśpiesznie na wolnym ogniu, aż napój będzie gorący. Ważne -  trzeba go zdjąć z gazu nim się zagotuje. Następnie przelać do szklaneczek i delektować się przyjemnym, leniwym wieczorem....

afrykańska zupa z masłem orzechowym

Jadłam ostatnio w wegańskiej knajpce afrykańską zupę z masłem orzechowym. Zachwycił mnie ten smak i zadziwiła nazwa, zatem postanowiłam odtworzyć ją we własnej kuchni. Jakoś trudno mi sobie wyobrazić, że cała Afryka zajada się tą bądź co bądź dobrą mieszanką warzyw i przypraw. Irytuje mnie taka kolonizacyjna nomenklatura. Z drugiej jednak strony przymiotnik „afrykańska” przywodzi na myśl słońce i przypomina trochę złoto-brązową ciepłą kolorystykę tej zupy. W taki deszczowy, szary polski dzień afrykańska zupa rozgrzeje duszę. Dlatego odpuszczam zboczeniu zawodowemu i zostawiam tą nazwę.  |1 duża cebula | ziemniaki i marchewka w takiej samej ilości powiedzmy 1 kubek pokrojonych w kostkę| 1 papryka czerwona | puszka kukurydzy| kilka liści jarmużu | łyczka imbiru, kminku, papryki w proszku| 3-4 łyżki masła orzechowego | oliwa| sól i pieprz | kolendra lub pietruszka|  Włączamy Sade. Najlepiej zacząć od klasyka „By your side” i zacząć obierać cebulę, wzruszenie gwar