Ta wersja powstała dość przypadkowo, skończyły mi się oleje
słonecznikowy
i rzepakowy, nie chciało mi się biec do sklepu, a masło
było mi potrzebne do sosu z cieciorką. Na szczęście przypomniało mi się,
że mam jeszcze buteleczkę oleju sezamowego i w ten sposób zostałam
uratowana.
orzechy + olej + sól
Sposób przygotowania jest banalny. Do pojemnika blendera wsypuję paczkę
orzeszków (wybieram niesolone), blenduję na najwyższych obrotach, aż
orzeszki zmienią się w mokrą masę, dosypuje pół łyżeczki soli i około
4-5 łyżek oleju, w tym przypadku sezamowego. Mielę jeszcze przez chwilę, aż uzyskam gładką masę.
Kiedyś nie miałam blendera, t używałam do mielenia młynka do kawy, bo jak się chce to wszystko można :D ale blender z silnikiem o dużej mocy sprawi, że masło będzie mega gładkie i aksamitne.
Masło orzechowe można wykorzystać w kuchni na tyle sposobów ile jest galaktyk w kosmosie!
Poniżej film, mój pierwszy poklatkowy film. W roli głównej - nie inaczej - masło orzechowe! Uwaga! Produkcja dla ludzi o mocnych nerwach i pozbawionych wrażliwości artystycznej! Mrozi krew w żyłach!
Komentarze
Prześlij komentarz