Ten przepis chodził za mną już od dłuższego czasu, a dokładnie od momentu kiedy zapoznałam się z książką Wegan Nerd, jeszcze bardziej łaził za mną kiedy obczytałam się Panami prowadzącymi przedsiębiorstwo Wicked Healthy :) ale jakoś czasu i okazji brakło. Aż wczoraj przyśniło mi się, że jadłam czerwoną kapustę. Cóż to może znaczyć ja nie wiem, sennika nie sprawdzałam tylko poszłam do delikatesów i kupiłam główkę pięknej kapusty i w końcu zrobiłam tą delicję!
Potrzebne będą:
- mała główka kapusty
- pomarańcza
marynata:
- 3 łyżki oleju rzepakowego
- łyżka miodu
- 2 łyżeczki słodkiej papryki
- 1/2 łyżeczki soli
- 1/2 łyżeczki kuminu
- 1/2 łyżeczki mielonej kolendry
- szczypta pieprzu
- szczypta ostrej papryki
- natka pietruszki i kiszone ogórki do smaku
- ziemniaki do podania, można zastąpić innym zapychaczem ;)
Przygotowanie jest banalnie proste. Marynatę robimy mieszając wszystkie składniki w miseczce. Kapustę kroimy w 1-2 centymetrowe plastry, smarujemy marynatą z dwóch stron i kładziemy po plastrze pomarańczy. Układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i wrzucamy do rozgrzanego standardowo do 180 stopni piekarnika i pieczemy jakieś 20 minut, aż brzegi lekko się zapieką.
Niesamowity smak, soczysta i chrupiąca, przypieczona kapusta w słodko-pikantnej marynacie podrasowana sokiem z pomarańczy. Odświeżająca intensywna natka i kiszony ogórek dodają charakteru, a ziemniaczki z wody łagodzą i robią miło na brzusiu.
Tanie, wykwintne, szybkie, dobre, bierzcie i jedzcie :)
Komentarze
Prześlij komentarz