
Awokado należy do owoców, które najlepiej nadają się do spożycia kiedy są mega dojrzałe. Jeszcze parę lat temu totalna egzotyka, dziś znajdziemy je w praktycznie każdym warzywniaku. Kiedy są miękkie i dojrzałe sklepikarze je przeceniają z czego bardzo się cieszę, bo kupuje je po taniości gdy są już gotowe do przetwarzania w cudowny sos guacamole. Jeśli zdarzy mi się, a zdarza się kupić niedojrzały owoc, trzeba go zawinąć w gazetę i schować do szafki na 1-2-3 dni, aż dojrzeje.
GUACAMOLE - mój ukochany meksykański sos, którego korzenie sięgają czasów Azteków, bazą tegoż sosu jest awokado, sól i sok z limonki. Przepisów oczywiście są tysiące. Poniżej znajdziecie moją propozycję.
składniki:
dojrzałe awokado | ząbek czosnku | mały pomidor bez skórki | 1 łyżka sok u z limonki/cytryny | sól | pieprz | papryka (słodka/ostra/wędzona) | zielona pietruszka
Wszystkie składniki wrzucamy do miseczki i albo ugniatamy widelcem albo miksujemy na gładką masę blenderem. Ilość przypraw zależy od upodobań smakowych. Ja najbardziej lubię opcję ze słodką papryką i niewielką ilością soli. Sok z limonki można także dodać więcej lub mniej. Pietruszka czy kolendra do posypania po wierzchu przyjemnie przełamuje smak sosu.
Guacamole można podawać do każdego rodzaju dań meksykańskich, smarować pieczywo lub tak jak prezentuje poniżej, używać jako dipu do przekąsek. Tych zdrowych jak i tych karnawałowych.
wersja karnawałowa z nachosami
wersja postna z marchewką
Komentarze
Prześlij komentarz