Przejdź do głównej zawartości

Tarta z cukinią

Już od kilku tygodni chodziła za mną ta tarta, od kilku dni miałam zakupione składniki, ale dopiero wczoraj, w wolną sobotę znalazłam wenę by ją zrobić. 

Ciasto do tej tarty, to super kruchy misz-masz.Nie ma nic wspólnego z oryginalnym przepisem na francuską tartę czy quiche. Troszkę mąki pszennej, troszkę otrębów, garść płatków osianych połączonych z 1/2 kostki margaryny, żółtkiem i szczyptą proszku do pieczenia. 

Na farsz składa się: 1 i 1/2 cukinii, duża cebula, 2 ząbki czosnku, 1/2 dużej papryki, umyte i pokrojone.


Na rozgrzaną patelnię wlałam dwie łyżeczki oliwy z oliwek, na pierwszy ogień dałam cebulkę, za nią zaraz na patelnię poleciała czerwona papryczka, a na sam koniec cukinia, wszystko dusiłam na wolnym ogniu, do momentu, aż warzywa zmiękną, cebula się zeszkli. Z przypraw... dodałam sól, pieprz, słodką paprykę i czubrycę.

Zalewa: 2 jajka, 6 łyżek śmietanki (u mnie ryżowa do zup), zioła (tu pietruszka, oregano i bazylia), 2 łyżki świeżo zmielonego siemienia lnianego. Wszystko trzeba ładnie wymieszać. 

Teraz trzeba wszystko połączyć. Szklaną formę posmarowałam oliwką i posypałam bułką tartą, ułożyłam na niej kruche ciasto, pomagając sobie palcami i widelcem, bo bardzo się kruszyło. Wstawiłam to na 10 minut do rozgrzanego do 180st. piekarnika. Następnie, gdy ciasto już się zapiekło ułożyłam warzywa i zalałam zalewą, na wierzchu posypałam grubą warstwą pestek słonecznika. Wszystko zapiekało się jeszcze jakieś 25 minut. 

I voila! Smakuje wyśmienicie... kruche ciasto w kontraście do mięciutkich i soczystych warzyw, i pyszne zapieczony wierzch... niebiańsko... i nieśmiało wiosennie.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

wegański smalec, czyli pasta z bałej fasoli

Nazwa tej pasty wydaje się kontrowersyjna i mało zachęcająca dla wegetarian i wegan :D Ale, ale .... to smarowidło z białej fasoli po pierwsze wygląda trochę jak smalec, po drugie jest przyprawiana podobnie jak smalec, a po trzecie zmielona biała fasola konsystencją nieco przypomina strukturę smalcu.  Zatem jest to smalec, bardzo smaczny smalec. Mjaaamka! Istnieje wiele opcji i możliwości przygotowania tzw. smalcu wegańskiego. A to z jabłkiem, a to ze śliwką, a to z dodatkiem kaszy jaglanej.To co prezentuję poniżej to wersja mocno klasyczna z zasmażaną cebulą i pestkami słonecznika udającymi skwarki. Nigdy chyba nie jadłam smalcu, przynajmniej nie pamiętam, ale z opisów innych ludzi i z książek wiem, że skwarki to ta chrupiąca tłusta drobinka i nie inaczej jest w mojej wersji.  Ilość przypraw zostawiam w kwestii upodobań, ale warto pamiętać, że sama fasola jest dość mdła w smaku. Ja osobiście lubię kiedy jest dużo majeranku, pasta jest wtedy szalenie ...

wegańska babka ziemniaczana

Babka ziemniaczana jest niewątpliwie podlaskim specjałem. Jak się okazje niekoniecznie dobrze znanym na zachodzie kraju. Jako, że pochodzę z Podlasia wychowałam się na babce, kiszce i pyzach, czyli potrawach których bazą są ziemniaki. Mój tato nie uznawał obiadu, w którym nie byłoby ziemniaków z wody, a weekend nie byłyby weekendem gdyby nie pojawiły się na śniadanie placki ziemniaczane. Jednym z moich piękniejszych wspomnień kulinarnych z dzieciństwa jest smak babki ziemniaczanej pieczonej przez moją babcię na wsi. Babka piekła się w piecu kaflowym, w tak zwanej dachówce, w żeliwnej misce. Och co to był za smak... Nie do odtworzenia. Później wyjechałam na studia do Poznania, stolicy Pyrlandii więc czułam się jak u siebie - ziemniaki królowały. Pyry z gzikiem, zapiekanki ziemniaczane, puree na sto sposobów... i jakoś tak zleciało parę pięknych lat. W Warszawie kartoszki cieszą się mniejszą popularnością, wszyscy chcą tu być fit i uważają, że kartofle tuczą. Modnie jest jeść bataty. Z ...

Wegański blok czekoladowy z czerwonej fasoli

Przepis w oldschoolowej formie 😉