Już od kilku tygodni chodziła za mną ta tarta, od kilku dni miałam zakupione składniki, ale dopiero wczoraj, w wolną sobotę znalazłam wenę by ją zrobić.
Na farsz składa się: 1 i 1/2 cukinii, duża cebula, 2 ząbki czosnku, 1/2 dużej papryki, umyte i pokrojone.
Na rozgrzaną patelnię wlałam dwie łyżeczki oliwy z oliwek, na pierwszy ogień dałam cebulkę, za nią zaraz na patelnię poleciała czerwona papryczka, a na sam koniec cukinia, wszystko dusiłam na wolnym ogniu, do momentu, aż warzywa zmiękną, cebula się zeszkli. Z przypraw... dodałam sól, pieprz, słodką paprykę i czubrycę.
Zalewa: 2 jajka, 6 łyżek śmietanki (u mnie ryżowa do zup), zioła (tu pietruszka, oregano i bazylia), 2 łyżki świeżo zmielonego siemienia lnianego. Wszystko trzeba ładnie wymieszać.
Teraz trzeba wszystko połączyć. Szklaną formę posmarowałam oliwką i posypałam bułką tartą, ułożyłam na niej kruche ciasto, pomagając sobie palcami i widelcem, bo bardzo się kruszyło. Wstawiłam to na 10 minut do rozgrzanego do 180st. piekarnika. Następnie, gdy ciasto już się zapiekło ułożyłam warzywa i zalałam zalewą, na wierzchu posypałam grubą warstwą pestek słonecznika. Wszystko zapiekało się jeszcze jakieś 25 minut.
I voila! Smakuje wyśmienicie... kruche ciasto w kontraście do mięciutkich i soczystych warzyw, i pyszne zapieczony wierzch... niebiańsko... i nieśmiało wiosennie.
Komentarze
Prześlij komentarz