Przejdź do głównej zawartości

warzywa w cieście francuskim





Ciasto francuskie jest bardzo wdzięcznym półproduktem. Jest dobre samo i w duecie. Właściwie można by chyba zawinąć w nie starego buta i by dobrze smakowało. Ale tym razem zrobiłam farsz warzywny. 

Włączyłam piekarnik by rozgrzał się do 180 stopni. Ciasto francuskie można tez piec w wyższej temperaturze. Niestety mój piekarnik jest nieprzewidywalny.. ale ważne, że się upiekło. 

Następnie. 

Na patelni wylądowały umyte i pokrojone dość drobno warzywa (6 pieczarek, 1 średnia cukinia i 1 czerwona papryka). Dusiły się chwilę na rozgrzanej oliwie z oliwek, a po chwili zostały okraszone łyżką koncentratu pomidorowego.Doprawiłam według mego smaku (sól morska, pieprz czarny, zioła prowansalskie i rozmaryn mój drogi).

Tak zaprawione warzywa rozłożyłam na cieście, zwinęłam w rulon.  Rozbiłam w miseczce jajko i posmarowałam wierzch ciasta. Na koniec posypałam siemieniem lnianym, które zapieczone świetnie chrupie pod zębami w duecie z cienkimi warstwami ciasta francuskiego stanowiąc miły dla zmysłu smaku kontrast do mięciutkich, rozpływających się w ustach warzyw.

Całość piekła się jakieś 20 minut. A zjadała się mniej niż 2 minuty!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

wegański smalec, czyli pasta z bałej fasoli

Nazwa tej pasty wydaje się kontrowersyjna i mało zachęcająca dla wegetarian i wegan :D Ale, ale .... to smarowidło z białej fasoli po pierwsze wygląda trochę jak smalec, po drugie jest przyprawiana podobnie jak smalec, a po trzecie zmielona biała fasola konsystencją nieco przypomina strukturę smalcu.  Zatem jest to smalec, bardzo smaczny smalec. Mjaaamka! Istnieje wiele opcji i możliwości przygotowania tzw. smalcu wegańskiego. A to z jabłkiem, a to ze śliwką, a to z dodatkiem kaszy jaglanej.To co prezentuję poniżej to wersja mocno klasyczna z zasmażaną cebulą i pestkami słonecznika udającymi skwarki. Nigdy chyba nie jadłam smalcu, przynajmniej nie pamiętam, ale z opisów innych ludzi i z książek wiem, że skwarki to ta chrupiąca tłusta drobinka i nie inaczej jest w mojej wersji.  Ilość przypraw zostawiam w kwestii upodobań, ale warto pamiętać, że sama fasola jest dość mdła w smaku. Ja osobiście lubię kiedy jest dużo majeranku, pasta jest wtedy szalenie ...

wegańska babka ziemniaczana

Babka ziemniaczana jest niewątpliwie podlaskim specjałem. Jak się okazje niekoniecznie dobrze znanym na zachodzie kraju. Jako, że pochodzę z Podlasia wychowałam się na babce, kiszce i pyzach, czyli potrawach których bazą są ziemniaki. Mój tato nie uznawał obiadu, w którym nie byłoby ziemniaków z wody, a weekend nie byłyby weekendem gdyby nie pojawiły się na śniadanie placki ziemniaczane. Jednym z moich piękniejszych wspomnień kulinarnych z dzieciństwa jest smak babki ziemniaczanej pieczonej przez moją babcię na wsi. Babka piekła się w piecu kaflowym, w tak zwanej dachówce, w żeliwnej misce. Och co to był za smak... Nie do odtworzenia. Później wyjechałam na studia do Poznania, stolicy Pyrlandii więc czułam się jak u siebie - ziemniaki królowały. Pyry z gzikiem, zapiekanki ziemniaczane, puree na sto sposobów... i jakoś tak zleciało parę pięknych lat. W Warszawie kartoszki cieszą się mniejszą popularnością, wszyscy chcą tu być fit i uważają, że kartofle tuczą. Modnie jest jeść bataty. Z ...

Wegański blok czekoladowy z czerwonej fasoli

Przepis w oldschoolowej formie 😉