Przejdź do głównej zawartości
Szybki i tani obiad, który zrobiłyśmy razem ze współlokatorką w sobotę. 

Kluski śląskie - bezglutenowa specjalność S. Surówkę jednoskładnikową - moja specjalność. 
Oraz zasmażaną  na maśle czerwoną cebulę z pieprzem - wspólnie. 

Przepyszne.... kluski takie śmieszne w smaku, jakieś takie lekkie, miękkie i ciepłe. Można je jeść i jeść, okraszone słodko - pieprzną cebulką. Wieńczy dzieła surówka orzeźwiająco chrupka kapusta z szczyptą soli, łyżką majonezu na 5 - 6 łyżek jogurtu naturalnego. 

Na kluski potrzeba:
gotowane ziemniaki
mąka ziemniaczana
szczypta soli, ewentualnie inne przyprawy, np. słodka papryka

Zagniatamy ciasto w proporcji 4 części ziemniaków na 1 część mąki. Wyrabiamy do uzyskania gładkiego ciasta. Formujemy kuleczki, palcem robimy dziurkę (ale nie na wylot). Wrzucamy na wrzącą wodę po 2-3 minutach są gotowe.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

wegański smalec, czyli pasta z bałej fasoli

Nazwa tej pasty wydaje się kontrowersyjna i mało zachęcająca dla wegetarian i wegan :D Ale, ale .... to smarowidło z białej fasoli po pierwsze wygląda trochę jak smalec, po drugie jest przyprawiana podobnie jak smalec, a po trzecie zmielona biała fasola konsystencją nieco przypomina strukturę smalcu.  Zatem jest to smalec, bardzo smaczny smalec. Mjaaamka! Istnieje wiele opcji i możliwości przygotowania tzw. smalcu wegańskiego. A to z jabłkiem, a to ze śliwką, a to z dodatkiem kaszy jaglanej.To co prezentuję poniżej to wersja mocno klasyczna z zasmażaną cebulą i pestkami słonecznika udającymi skwarki. Nigdy chyba nie jadłam smalcu, przynajmniej nie pamiętam, ale z opisów innych ludzi i z książek wiem, że skwarki to ta chrupiąca tłusta drobinka i nie inaczej jest w mojej wersji.  Ilość przypraw zostawiam w kwestii upodobań, ale warto pamiętać, że sama fasola jest dość mdła w smaku. Ja osobiście lubię kiedy jest dużo majeranku, pasta jest wtedy szalenie ...

wegańska babka ziemniaczana

Babka ziemniaczana jest niewątpliwie podlaskim specjałem. Jak się okazje niekoniecznie dobrze znanym na zachodzie kraju. Jako, że pochodzę z Podlasia wychowałam się na babce, kiszce i pyzach, czyli potrawach których bazą są ziemniaki. Mój tato nie uznawał obiadu, w którym nie byłoby ziemniaków z wody, a weekend nie byłyby weekendem gdyby nie pojawiły się na śniadanie placki ziemniaczane. Jednym z moich piękniejszych wspomnień kulinarnych z dzieciństwa jest smak babki ziemniaczanej pieczonej przez moją babcię na wsi. Babka piekła się w piecu kaflowym, w tak zwanej dachówce, w żeliwnej misce. Och co to był za smak... Nie do odtworzenia. Później wyjechałam na studia do Poznania, stolicy Pyrlandii więc czułam się jak u siebie - ziemniaki królowały. Pyry z gzikiem, zapiekanki ziemniaczane, puree na sto sposobów... i jakoś tak zleciało parę pięknych lat. W Warszawie kartoszki cieszą się mniejszą popularnością, wszyscy chcą tu być fit i uważają, że kartofle tuczą. Modnie jest jeść bataty. Z ...

Wegański blok czekoladowy z czerwonej fasoli

Przepis w oldschoolowej formie 😉