Przejdź do głównej zawartości

koktajl "Benny i Joon"

Za oknem szaro, ponuro i byle jako. Od rana trzeba palić światło, bo jest ciemno szalenie. Nie ma sensu odsłaniać zasłon. Czuje się w powietrzu oczekiwanie na zimę. Każdy ma już dość jesieni. I ja też, kicham na nią! W mieszkaniu senna atmosfera, wszyscy domownicy pozbawieni energii snują się jak duchy po korytarzach.. od drzemki do drzemki. Noc polarna.

Niepocieszona wróciłam z biblioteki. Myślałam, że wypożyczę tysiąc pięćset sto dziewięćset książek o skansenach, znalazłam jeden artykuł i mini album bez tekstu...

Weszłam do kuchni.. i przypomniałam sobie o koktajlu śniadaniowym, który robiła bohaterka jednego z moich ulubionych filmów - "Benny i Joon". Stwierdziłam, że to wyśmienity pomysł na podwieczorek. Znalazłam na jutubie piosenkę z filmu (posłuchaj) i wzięłam:

pół szklanki mleka
dojrzałego banana
garść płatków kukurydzianych
dwie łyżki masła orzechowego

Zmiksowałam wszystko, przelałam do wysokiej szklanki posmarowanej po brzegu przepysznym miodem kwiatowo-spadziowym prosto od greckich pszczół. Oprószyłam kakao, by nadać szyku. Musiałam się bardzo powstrzymywać by nie wypić go od razu, tylko zrobić poniższe zdjęcie.

Przepyszny jest ten koktajl. Wypiłam go tak szybko, że nim zdążyłam podelektować się smakiem, gdy poczułam na podniebieniu słodko- ostry smak miodu, który wróżył niechybny koniec miksowanej przyjemności. Pyszny ten eliksir dodaje energii i poprawia nastrój. Idealny na jesienne popołudnie! Tak jak i film "Benny and Joon".



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

wegański smalec, czyli pasta z bałej fasoli

Nazwa tej pasty wydaje się kontrowersyjna i mało zachęcająca dla wegetarian i wegan :D Ale, ale .... to smarowidło z białej fasoli po pierwsze wygląda trochę jak smalec, po drugie jest przyprawiana podobnie jak smalec, a po trzecie zmielona biała fasola konsystencją nieco przypomina strukturę smalcu.  Zatem jest to smalec, bardzo smaczny smalec. Mjaaamka! Istnieje wiele opcji i możliwości przygotowania tzw. smalcu wegańskiego. A to z jabłkiem, a to ze śliwką, a to z dodatkiem kaszy jaglanej.To co prezentuję poniżej to wersja mocno klasyczna z zasmażaną cebulą i pestkami słonecznika udającymi skwarki. Nigdy chyba nie jadłam smalcu, przynajmniej nie pamiętam, ale z opisów innych ludzi i z książek wiem, że skwarki to ta chrupiąca tłusta drobinka i nie inaczej jest w mojej wersji.  Ilość przypraw zostawiam w kwestii upodobań, ale warto pamiętać, że sama fasola jest dość mdła w smaku. Ja osobiście lubię kiedy jest dużo majeranku, pasta jest wtedy szalenie aromatycz

Wegański blok czekoladowy z czerwonej fasoli

Przepis w oldschoolowej formie 😉

wegańska babka ziemniaczana

Babka ziemniaczana jest niewątpliwie podlaskim specjałem. Jak się okazje niekoniecznie dobrze znanym na zachodzie kraju. Jako, że pochodzę z Podlasia wychowałam się na babce, kiszce i pyzach, czyli potrawach których bazą są ziemniaki. Mój tato nie uznawał obiadu, w którym nie byłoby ziemniaków z wody, a weekend nie byłyby weekendem gdyby nie pojawiły się na śniadanie placki ziemniaczane. Jednym z moich piękniejszych wspomnień kulinarnych z dzieciństwa jest smak babki ziemniaczanej pieczonej przez moją babcię na wsi. Babka piekła się w piecu kaflowym, w tak zwanej dachówce, w żeliwnej misce. Och co to był za smak... Nie do odtworzenia. Później wyjechałam na studia do Poznania, stolicy Pyrlandii więc czułam się jak u siebie - ziemniaki królowały. Pyry z gzikiem, zapiekanki ziemniaczane, puree na sto sposobów... i jakoś tak zleciało parę pięknych lat. W Warszawie kartoszki cieszą się mniejszą popularnością, wszyscy chcą tu być fit i uważają, że kartofle tuczą. Modnie jest jeść bataty. Z