Naleśniki jagodowe.
Naleśniki zawsze robię na wyczucie, piekłam je już tyle razy, że nie potrafię podać proporcji składników. Jak ktoś lubi naleśniki to będzie wiedział... co i jak. Tym razem na fioletowo. Ze słodkim twarożkiem i jagodami. Polane kwaśną śmietanką.
Dwa jajka, trochę mąki, trochę wody (najlepiej gazowanej), trochę mleka, szczypta cukru. Wszystko mieszamy. Masa musi być płynna. Na koniec 2 garści jagód, zmiksowane dodaję do ciasta. Mieszam.
Smażę na rozgrzanej, suchej patelni. Wychodzi 8 -12 placków. W zależności od wielkości patelni i preferowanej grubości.
Naleśniki najbardziej lubię smażyć w towarzystwie. Mogę wtedy zrobić magiczną sztuczkę. Której sekretu nie mogę tu zdradzić. Uwielbiam smażyć naleśniki.
Kostka białego sera, półtłusty - jak szaleć to szaleć. 2-3 łyżki cukru, odrobina śmietany. Tworzą słodką grudkowatą konsystencję.
Na placek wsypuję garstkę jagód, łyżkę twarogu, zawijam.
Przed podaniem można je obsmażyć lekko na patelni. Położyć kleks kwaśnej śmietany. Na tych prezentowanych na zdjęciach są kawałeczki dojrzałego mango, listki mięty i kwiaty ogrodowe. Smacznego.
Naleśniki zawsze robię na wyczucie, piekłam je już tyle razy, że nie potrafię podać proporcji składników. Jak ktoś lubi naleśniki to będzie wiedział... co i jak. Tym razem na fioletowo. Ze słodkim twarożkiem i jagodami. Polane kwaśną śmietanką.
Smażę na rozgrzanej, suchej patelni. Wychodzi 8 -12 placków. W zależności od wielkości patelni i preferowanej grubości.
Naleśniki najbardziej lubię smażyć w towarzystwie. Mogę wtedy zrobić magiczną sztuczkę. Której sekretu nie mogę tu zdradzić. Uwielbiam smażyć naleśniki.
Kostka białego sera, półtłusty - jak szaleć to szaleć. 2-3 łyżki cukru, odrobina śmietany. Tworzą słodką grudkowatą konsystencję.
Na placek wsypuję garstkę jagód, łyżkę twarogu, zawijam.
Komentarze
Prześlij komentarz