Już od jakiegoś czasu rzucały mi się w oczy przepisy na kruche ciasteczka z cieciorki. Po zaskakująco dobrych eksperymentach z musem czekoladowym z aquafaby i kremem czekoladowym z ciecierzycy bez obaw zabrałam się za te ciasteczka.
Norah Jones śpiewa o długiej drodze do domu, za oknem wschodzi księżyc, w mojej maleńkiej kuchni ciepło od rozgrzanego piekarnika, pachnie czekoladą i orzechami. The long day is over...
Jak zrobić ciasteczka? Nic trudnego.
Składniki:
2 szklanki ugotowanej cieciorki
3/4 szklanki masła orzechowego
1/2 szklanki cukru
1/2 szklanki mąki (u mnie kukurydziana)
1 płaska łyżeczka sody
tabliczka czekolady
(miała być gorzka, ale w Biedzie była tylko Wawel nadziewana masłem orzechowym - więc czemu nie)
Przygotowanie:
W zasadzie trzeba połączyć wszystkie składniki i tyle, ale żeby ułatwić sobie pracę proponuję najpierw zmielić w blenderze cieciorkę, dodać masło i cukier, wymieszać i na koniec dodać mąkę i sodę. Czekoladę pokroić w drobne kawałki i łyżką wmieszać w masę.
Ciasteczka nakładamy łyżką czy widelcem i lekko spłaszczami. Pieczemy w piekarniku kilka minut - do czasu aż się zarumienią. Voila :) Kawka lub herbatka, ciacho w dłoń i odlatujemy w kosmos :D
Musiały smakować naprawdę wyjątkowo :)
OdpowiedzUsuńmhm :)
Usuń